Tuż po pracy mamy święto w przedszkolu synusia- pasowanie na przedszkolaka w duchu Halloween.. Całe przedszkole wystrojone, pod sufitem latają duchy i klekocą kościotrupy, po ścianach chodzą pająki, oczywiście cała masa dyń ze światełkami w środku.. myślę, że fajnie będzie, takie maluszki..podobno też będą poprzebierane..:-)
Zdjęcia mam nadzieję zrobię i pokażę..
A teraz z innej beczki. Kilka zdjęć i to wszystko:-)
Różyczki z klonów
ptaki zbierają się w sejmiki tuż nad naszym autem..wiecie co to znaczy?...
dzieci wyjęły zapomniane moje pastele..
więc na szybkiego..
Ot, i koniec..nic wiecej się u mnie nie dzieje..
Takie bele co:-) ale to nic, mam Was, więc się wcale nie nudzę. Pozdrawiam Was serdecznie życząc spokojnego i refleksyjnego weekendu.
:) a ja też miałam taką lampkę... [pękła... wyrzuciłam do koszta... a teraz żałuję , tak bywa.
OdpowiedzUsuńDziękuję za słowa które kliknęłaś u mnie:)
Już mi lepiej, bo bałam się, ze jeszcze jakieś takie maile dostanę, ale na szczęście wszystkie są pełne ciepła i współczucia.
Miło otaczać się takimi ludźmi jak Ty :) Buziaki
liściaste róże fajne - ciekawe czy bym umiała takie zrobić ?
OdpowiedzUsuńno, taki sejm to mi się podoba, a nie ten na Wiejskiej ;P
piękny rysunek, pastele to pasja mojego syna :)
buziaki
Jak to sie nic nie dzieje? Samo przedszkolne przezycie to nie tylko sam wystep i pasowanie ale i przygotowania prawda? Pamiętam z zeszłego roku ;-)Rózyczki przepiekne, gdzieś w internecie widziałam krótki kursik robienia, wyglądało na latwe ...
OdpowiedzUsuńLampe uda się penie uratować.
miłego weekendu!!!
zapraszam na moje candy jesli masz ochotę
No i gites, tak trzymaj !
OdpowiedzUsuńPiekny bukiecik - podziwiam umiejętność wicia tych różyczek; Tobie wychodzi to rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej zabawy w przedszkolu, dziekuję za miłe słowa i pozdrawiam cieplutko:)))
Też miałam taką lampę i też nam pękła, mieliśmy w środku niebieską żarówkę i na taki też kolor nam świeciła. Ja niestety jeszcze jutro do pracy :( Piękny rysunek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam. Trafiłam do Ciebie przeglądając innego bloga i zostaje na dłużej. Fajny i ciekawy blog.
OdpowiedzUsuńTeraz będę u Ciebie częstym gościem.
Pozdrawiam
Witaj!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje liściaste róże.
A Halloween już chyba na stałe zadomowi się w naszej rzeczywistości;-(
No bo skoro maluszki mają pasowanie w tym duchu...
Dla nich te tradycje staną się oczywiste.
Kiedyś byłam bardzo przeciwna, ale ostatnio jakby się łamię...
Czekam na zdjęcia z imprezy.
Pozdrowienia i udanego weekendu.
Już w kilku miejscach widziałam liściowe różyczki. Jutro piękna pogoda ma być, więc już planuję zbieranie liśći. A wieczorem próba generalna. Może misię też uda. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKochana, rewelacyjne zdjęcia. Na każdym coś ciekawego, więc to jakaś pomyłka... z "nic-nie-dzianiem-się"..
OdpowiedzUsuń;-)
Wyobrażam sobie przedszkole Tomusia...rewelacja...Czekam na zdjęcia i ściskam mocno!
No zobacz fajnie, tyle sie dzieje u was. Jaka szkoda, ze u nas nie ma pasowania na przedszkolaka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! Milej zabawy!
lane te kwiaty z klonowych lisci ,koniecznie pokaz te dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńAch, uczynilam dzis swój pierwyj bukiet. Ach alem się cieszy baba.
OdpowiedzUsuńBuziole w nocha.
Pomysł na pękniete szkło świetny!!!!Buźki-aga
OdpowiedzUsuńdziekuję Wam bardzo za odwiedziny, cieszę się, że bukiety się podobają. Zachęcam do zrobienia, naprawdę świetna zabawa i oko cieszy..Kerry Marta już zaszalała..A lampy szkoda mi było wyrzucić, więc chociaż tak trochę przedłużę jej żywot i na szczęście już nie szpeci:-)
OdpowiedzUsuńCo tam u Was nowego słychać ? Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKalimoniu, dawno mnie nie było u Ciebie.. ślczny bukiet, niegy takich nie robiłam.. musze i ja spróbować :)
OdpowiedzUsuńA pastele... cudne są prawda :) moje efekty końcowe wyglądaja róznie, aczkolwiek zakochałam się w nich jak dziecko :)
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę pięknego weekendu!