czwartek, 4 marca 2010

Marzy mi sie powrót do malowania, do rysowania, do małego tworzenia.. Ale leń jestem straszny.. Jak Wy to robicie, dziewczyny?.. Jak znaleźć wenę twórczą?..Jak znaleźć czas?.. Powiesiłam sobie na ścianę dwa moje obrazki ze szkolnych jeszcze lat, reszta leży w teczce..Patrzę i wspominam. To były czasy.. W plecaku farby i pędzle, na ramieniu wielka teczka złożona z kartonu, upiększona jakimiś gazetami.. Godzina drogi do szkoły, w ręku książka.. W szkole 5godzin malarstwa, albo zajecia z rzeźby, albo z rysunku.. Wieczorami wracałyśmy do domku..albo i nie:-) Wydaje mi się, że tak naprawdę czasy szkolne zaczynamy doceniać dopiero wtedy, kiedy już pracujemy, mamy dzieci, rodzinę.. Pielęgnujmy więc szkolne wspomnienia i dzielmy się nimi z naszymi pociechami. Może one szybciej docenią lata nauki:-)



A poniżej praca mojej najstarszej córeczki, talent ma w rączce, muszę ją zacząć szkolić, może będzie miała więcej samozaparcia niz ja:-)


*
Patrzę przez kraty za okno..a tam znowu sypie śnieg.. Nie do wiary! Wczoraj prawdziwa wiosenka, zapach świeżego powietrza i śpiew ptaków, a dziś.. ? 
Miłego dzionka życzę:-)
P.S. W pracy mamy zakratowane okna i przez nie widzę tylko skrawek nieba..Syyypie coraz mocniej!!
Muszę pomysleć nad upiększeniem swojego miejsca pracy.. Poszperam w Waszych blogach, napewno znajdę cosik ciekawego:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarz:-)