poniedziałek, 29 marca 2010

Na moim biurku od dziś zamieszkał śliczny hiacynt Honoratki.. Z samego rana mój kolega doręczyciel w imieniu swojej żoneczki Honoratki podarował te oto wiosenne cudo.. Właściwie to brak mi słów, porostu powiem, że jestem wzruszona.. Motylek napewno zamieszka na bardzo dlugo, bez mała powiem,że na zawsze, bo uwielbiam takie wesołe drobiazgi, zwłaszcza prezenty od bliskich mi osób. Dziękuję Ci moja droga koleżaneczko:-)

:-)))))

4 komentarze:

  1. no to bedziesz miala przez jakis czas co wachac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kalimonio Kochana!!
    Życzę Tobie i Twojej Rodzince cudownych Świąt!!
    Pozdrawiam
    Małgorzata

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Świętach już ,jużżżż...
    Blogosławieństwa od Zmartwychwstałego życzę na każdy dzień..-aga

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz:-)